Z historii szkoły

       Szkoła tymbarska na przestrzeni swoich dziejów przeżywała różne koleje swego losu.
Brak dokładniejszych wiadomości o początkach jej funkcjonowania, wiadomo natomiast,iż
 “ … Kazimierz król …wystawiwszy drewniany kościół tymbarski na cześć Marii Panny-
dla kościoła i nauczyciela szkoły tejże tymbarskiej naznacza posag :
- Nauczyciel ( rector scholae) ma pobierać Musznego 175 owsa, tyleż jęczmienia co rok
 na Św. Marcina z królewskiego folwarku, jako i od poddanych.
- Ma mieć role kmiecie ( nauczyciel) i łąkę leżącą w pośrodku plebańskich.
- Wolną propinację wódki i piwa w Naszej wsi Tymbarku,
- Trzech poddanych dwudniowych,
- Wyręb wolny w lasach królewskich,
- Dom plebański na pomieszkanie z ogrodem.
Dan w Wschowie 11 sierpnia 1349 – Kazimierz król. Jodłowa Góra…”


Przez XV wiek szkoła ta działała okresowo, natomiast w 1596 roku została założona szkoła parafialna.W  „Wizytacji…” z 1596 roku czytamy :  „Kierownik szkoły, Wawrzyniec z Rajbrotu, ma dom lichy z ogrodem i klezykaturą, od kmieci po 1 groszu, od zagrodników i chałupników po 0,5 grosza.” Zatrudnienie przy szkole bakałarza świadczy o tym,  iż nie była to szkoła tylko z tytułu, ale istotnie w niej uczono. Szkółka tymbarska przeżywała zmienne koleje losu.2 W 1618 roku budynek szkolny spłonął, a w latach następnych ówczesny kierownik szkoły, niejaki Błażej, zamieszkał na plebanii, dzieci zaś, o ile się uczyły, to w wynajętych izbach mieszczan. Szkoła przez długi czas była bez budynku, bo dopiero w 1665 r. zaznaczono jej budowę. W roku następnym dziecizaczęły uczyć się w nowym budynku, przy którym znajdował się obszerny ogród i mały kawałek ziemi.

W XVII wieku z powodu niedoboru kadry i nieporozumień z ówczesnym proboszczem szkoła istniała tylko okresowo, trudno określić, czy tylko z powyższych powodów, gdyż wizytacje duszpasterskie nie przynoszą przejrzystych wiadomości.

W XIX wieku pomocnikami księży byli organiści, którzy pełnili funkcje nauczycieli w miejscowej szkole. Na uwagę zasługują także nazwiska tamtego okresu jak: Sebastian Miernicki, Jan Woźniczko czy Wincenty Andruszkiewicz.

Do czasów uzyskania przez Galicję autonomii szkolnictwo miało dawną formę organizacyjną i opierało się o parafie czy klasztory. W poszczególnych wsiach nie było oddzielnych szkół, natomiast dla całej parafii była powoływana szkoła parafialna, do której uczęszczała młodzież ze wsi wchodzących w skład danej parafii. Uczono tam sztukiczytania, a co chętniejszych- pisania. Nauczycielem był miejscowy organista, a nauki katechizmu udzielał ksiądz. Tymbark był jednak miastem i z tego tytułu posiadał szkołę parafialną wyższego stopnia organizacyjnego- na poziomie trywialnym, czyli jakbyśmy dziś powiedzieli, trzyklasowym. Zwykłe szkoły parafialne w 90 % były jednoklasowe.

 Zgodnie z reformą józefińską z 1782 roku, a obowiązującą kraje pod berłem Habsburgów, księża proboszczowie stali się inspektorami szkolnymi. W powyższym zarządzeniu do obowiązków proboszcza należało  między innymi kierowanie szkolnictwem elementarnym przy całkowitym podporządkowaniu nauczycieli jego autorytetowi. Zasługą dziekanów tymbarskich były starania w celu pozyskania zezwolenia na szkołę trywialną, które zostały zakończone powodzeniem w 1899 roku.

Po uzyskaniu przez Galicję autonomii Wydział Krajowy we Lwowie zakłada świeckie szkolnictwo ludowe w Tymbarku, powstaje szkoła ludowa. Działa tu również koło Towarzystwa Szkoły Ludowej i Towarzystwa Czytelni Ludowej. Pod koniec XIX wieku w naszych wsiach powstają również szkoły jednoklasowe, dwuklasowe a w większych wsiach czteroklasowe.

Powstające szkoły ludowe z polskim językiem nauczania wywarły wielki wpływ na rozbudzenie poczucia narodowego u młodzieży wiejskiej, podniosły świadomość narodową również i starszego pokolenia. Wpłynęły na uświadomienie rolnicze, nie tylko przez przygotowanie młodzieży do czytania pism i kalendarzy rolniczych, ale i przez konkretną naukę rolnictwa na tzw. nauce uzupełniającej dla starszej młodzieży. Nauka ta obowiązywała zimą młodzież do lat 18. Nauczyciele mieli do nauki specjalną czytankę, w której  były zwięzłe wiadomości z rolnictwa, sadownictwa, z hodowli bydła, z pszczelarstwa, z drobiarstwa i innych dziedzin wiejskiego gospodarstwa. Nauka ta usiłowała przekonać młodzież, że nie trzeba uciekać do Ameryki, ale przez lepsze wykorzystanie każdego zagonu można i w kraju żyć dostatnio i nie cierpieć głodu.

Po pierwszej wojnie światowej czynna była w Tymbarku czteroklasowa szkoła, w której uczyło pięciu nauczycieli. Mieściła się ona w piętrowym murowanym domu, którego budowę zapoczątkowano jeszcze w 1884 roku,a ukończono w styczniu 1897 r. W budynku tym były na piętrze trzy sale wykładowe oraz małe pomieszczenie na kancelarię. Na parterze znajdowało się mieszkanie dla kierownika, złożone z dwóch pokoi i kuchni. Szkołę zbudowano wspólnym wysiłkiem mieszkańców Tymbarku, Zamieścia, Zawadki i Jasnej- Podłopienia. Prócz wymienionego budynku Miejscowa Rada Szkolna dzierżawiła jeszcze tzw. Pietrzkówkę – dom drewniany, kryty gontami, w którym mieściły się sale wykładowe. Do szkoły należał również grunt o powierzchni 1 ha.15 a, położony na tzw. Pasternikach w Zamieściu - Górach. Dochód z gruntu wysokości 6 zł r. był wliczany do uposażenia każdego kierownika. Do szkoły przylegała realność zakupiona w 1894 roku, na której postawiono stodółkę i urządzono ogródek. Z budynku gospodarczych należy wymienić małą stajnię z drewutnią.

W okres II Rzeczypospolitej szkoła tymbarska wkroczyła z ubogim wyposażeniem w sprzęt i pomoce naukowe; składały się na nie proste ławy szkolne dwu- i trzymetrowe, kilka szaf, stołów, krzeseł i tablice stojące (…). Opału do ogrzewania izb szkolnych w ilości sześciu sągów drzewa bukowego rocznie dostarczały lasy dworskie. Gminy: Tymbark, Zamieście, Podłopień i Zawadka obowiązane były to drzewo zrąbać i dowieźć do szkoły. Od września 1919 roku działały w Tymbarku dwie szkoły czteroklasowe- męska i żeńska; w każdej uczyło pięciu nauczycieli. Wcześniej, bo już w 1909 roku w Jasnej- Podłopieniu utworzono filię, tzw. ekspanówkę. Po I wojnie światowej taka sama filia powstała w Zawadce. Kierownikiem jej został Józef Czeczótka. Kierownikiem szkoły męskiej w Tymbarku był Jan Filipiak, a szkoły żeńskiej- Jan Puchała. Podział szkoły na męską i żeńską stał się przyczyną pewnych nieporozumień, co obniżyło prestiż szkoły i nauczycielstwa. Stan ten zmienił się od stycznia 1925 roku, kiedy to powstała jedna, koedukacyjna siedmioklasowa szkoła powszechna, której kierownikiem został Kazimierz Kieroński. Grono nauczycielskie składało się z sześciu osób.
Liczba dzieci podlegającym obowiązkowi szkolnemu wynosiła 312, zapisanych było 302. Szkoła zaczęła zakupywać pomoce naukowe. Pieniądze na ten cel uzyskiwała z zapisów dzieci do szkoły, z urządzanych przedstawień oraz darów osób prywatnych.  W roku szkolnym 1927/28 przybył szkole nowy budynek o czterech salach, który został postawiony na miejscu Pietrzkówki. Rozbudowa szkoły nastąpiła przede wszystkim dzięki staraniom i zabiegom kierownika Kierońskiego. Od 1928 roku funkcjonowała w Tymbarku pełna szkoła siedmioklasowa. W jednej z sal szkolnych urządzono scenę, wykorzystywaną na przedstawienia i zebrania. W tym czasie szkoła organizowała rozmaite imprezy, których dochód przeznaczono na zakup pomocy naukowych. Organizatorami życia kulturalnego byli dość często ludzie, którzy przybyli do Tymbarku, również i nauczyciele. Do takich zapaleńców, bo tak ich trzeba nazwać, należał Ludwik Pieguszewski, farmaceuta, który nigdy nie żałował czasu dla młodzieży, prowadził z nią liczne pogadanki i dyskusje na tematy kulturalne. Często w nowo wybudowanej szkole, gdzie była scena, urządzał wieczory czytelnicze po to, by zapoznać słuchaczy z klasykami naszej literatury. On nawiązał kontakty  z Teatrem Starym w Krakowie, skąd wypożyczał kostiumy do przedstawień, które sam reżyserował i wystawiał w miejscowym Domu Parafialnym oraz na scenie szkolnej.

Od września 1932 roku kierownictwo szkoły w Tymbarku objął Leon Andrasz. Głównym przedmiotem troski nowego kierownika było zaopatrzenie szkoły w pomoce naukowe(…). Do szkoły w Tymbarku uczęszczała młodzież z sąsiednich szkół, pragnąca ukończyć siódmą klasę. Kronika notowała, że:  „Bolączką szkoły był brak podwórza szkolnego i boiska do zajęć wf. Na przerwach młodzież bawiła się na rynku, tam też odbywały się zajęcia z wf. Stan ten był bardzo niedogodny dla rozbawionej dziatwy, w czasie pauz, gdzie łatwo było o wypadek, gdyż na Rynku były konie, często przejeżdżały furmanki, a od czasu do czasu auta. Toteż nauczycielstwo musiało dołożyć wszelkich starań, by zapobiec nieszczęśliwemu wypadkowi.”

Tymbark był miejscowością, w której pomyślnie rozwijał się ruch spółdzielczy. Znalazło to swe odbicie również i w szkole; założono tam spółdzielnię uczniowską.7 Oprócz nauki w szkole dzięki staraniom pedagogów i innych osób współpracujących z nimi – młodzież i dzieci w miarę możliwości pobierały nauki z dziedziny kultury poprzez czytelnictwo, teatr czy wycieczki krajoznawcze.

Wkrótce po wybuchu II wojny światowej, 5 IX 1939 wojska hitlerowskie wkroczyły do Tymbarku. Władze okupacyjne wydały zarządzenie dla szkół podstawowych, nakazujące oddać do inspektoratu wszystkie mapy geograficzne, historyczne oraz podręczniki do nauki języka polskiego, historii itp. Nauczycielstwo samorzutnie zbojkotowało to zarządzenie. Podręczniki i mapy ukryto; w zamian za nie zebrano stare podręczniki, które oddano władzom okupacyjnym. Książki z biblioteki ukryto również po domach(…). W szkole podstawowej często kwaterowało wojsko, powodowało to więc przerwy w nauce. Nauczyciele starali się nadrobić materiał podczas tajnego nauczania. Tworzono komplety po kilkunastu uczniów; lekcje odbywały się w domach prywatnych. W ruchu tym aktywnie uczestniczyli: Bronisława Szewczyk, Maria Szafarska, Janina Kruczyńska, Jan Zapała- student UJ, Józef Kulpa, Rozalia Binda i Antoni Gruszecki. 9  Tu należy podkreślić pomoc, jakąw tej dziedzinie okazywał dwór tymbarski przez wypożyczanie książek z dworskiej biblioteki, która – jak na owe czasy – była bogato wyposażona. Jej księgozbiór liczył prawdopodobnie ponad 3 000 woluminów. Z biblioteki tej korzystali nie tylko nauczyciele i ucząca się młodzież , lecz również i inne osoby, które pragnęły pogłębić swą wiedzę. Księgozbiór bowiem posiadał książki z wielu dziedzin, zwłaszcza z rolnictwa, chemii, matematyki, no i oczywiście z zakresu literatury, historii i geografii.(…) Wszystkie książki oznakowane są pieczątką o treści:  „Z biblioteki Myszkowskich – Tymbark” oraz posiadają numer inwentarzowy, symbol i liczbę działu. Przez cały czas okupacji liczba dzieci w tymbarskiej szkole podstawowej wahała się od 300 do 350.

Po wojnie szkoła przedstawiała się rozpaczliwie. Pomoce naukowe prawie w całości zniszczone, ławki porąbane, szafy zniszczone. Naukę zaraz rozpoczęto, a wiele dzieci siedziało na podłodze. Niektóre dzieci przyniosły ze sobą stołki i krzesła. Wśród rodziców zebrano deski na ławki i pieniądze, za które naprawiono, co się dało. Zaczęło się ponowne wyposażanie szkoły w sprzęt i pomoce naukowe. W roku szkolnym 1945/46 w tymbarskiej szkole, której kierownikiem był Leon Andrasz, w 7 oddziałach uczyło się 324 uczniów. W latach 1957-59 szkoła liczyła 13 oddziałów, nauka odbywała się na 2 zmiany. W dalszym ciągu dzierżawiono jedną salę w domu gromadzkim.

W 1964 r. rozpoczęto w Tymbarku budowę Szkoły Tysiąclecia Państwa Polskiego. Dnia 20 września 1964 r. odbyło się wmurowanie aktu erekcyjnego w fundament budującej się szkoły. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz wojewódzkich i powiatowych tak administracyjnych, jak i politycznych. Uczestniczyli również przedstawiciele Zarządu Głównego Związku Zawodowego Pracowników Państwowych i Społecznych oraz przedstawiciele niższych ogniw tego związku, który był głównym fundatorem budowanej szkoły. Szkołę otwarto w 1966 r. na inaugurację nowego roku szkolnego 1966/67, w którym rozpoczęto w szkołach podstawowych ośmioletni kurs nauczania. Klasę ósmą otwarły w tym roku również szkoły w Piekiełku i w Podłopieniu.Szkoła tysiąclecia w Tymbarku została nazwana imieniem polskiego ekonomisty  Oskara Langego, 12 dyrektorem został Kazimierz Abratowski.  

W latach 70 wieloletnim dyrektorem szkoły był Bronisław Toporkiewicz, nauczyciel matematyki i fizyki, który przyczynił się do rozwoju placówki i podniesienia kwalifikacji nauczycieli. Jako Inspektor Oświaty Gminy Tymbark dbał o jakość pracy szkół w całej gminie. W kolejnych latach dyrektorami szkoły byli: Kazimierz Szczecina, Jerzy Wątroba,Józef Skrzekut,Włodzimierz Łyżnicki. Od  roku 1995 placówką kieruje mgr Marek Sawicki.

Warto wspomnieć, iż 12 listopada 1990 nastąpiła zmiana patrona szkoły. Nowym patronem Szkoły Podstawowej w Tymbarku został  Józef Marek - wielki społecznik, współzałożyciel Podhalańskiej Spółdzielni Owocarsko- Warzywniczej.Od dzieciństwa miał serce czułe, poczucie obowiązku, w szkole odznaczał się pilnością, a w czasie narodowej potrzeby stanął ochoczo w szeregach rodzącej się po latach niewoli armii polskiej(...), podjął się niełatwego na tamten okres- przed laty czterdziestu- zadania przywrócenia wiejskiej biedocie godności ludzkiej. Józef Marek  „Serce oddał Bogu, rozum Ojczyźnie”. I w tej sentencji mieści się całe jego życie.15 Na pamiątkę nadania imienia Józefa Marka oraz wręczenia sztandaru corocznie obchodzimy Święto Szkoły.

 Z kroniki szkoły:

„Dnia 12 listopada odbyła się w naszej szkole uroczystość nadania patrona i wręczenie sztandaru. Wzięli w niej udział zaproszeni goście: przedstawiciele Kuratorium Oświaty i Wychowania w Nowym Sączu, córka i syn inż. Marka, jego współpracownik, dyrektor PZPOW w Tymbarku, dyrektorzy sąsiednich szkół, wójt, delegacja Zespołu Szkół Ogrodniczych w Mszanie Dolnej noszącego takie same imię, księża, grono pedagogiczne i młodzież szkolna. ….”  


BIBLIOGRAFIA:
1. B. Sowa , Zarys historii szkoły w Tymbarku do roku 1939 [w:] „Głos Tymbarku”, 1992, nr 12 s.14-15.
2. F. Leśniak, Zarys dziejów Tymbarku do r. 1918,[w] Tymbark szkice z dziejów miejscowości i jej okolic 1353-1978, Kraków 1978, s.18.
3. B. Sowa, op. cit.,s.14.
4. P. Kaleciak, Zarys historii Gromady Tymbark, [w:] Materiały etnograficzne z powiatu limanowskiego, pod red. J. Komockiego, z.3, Wrocław 1986, s.22.
5. J. Steczowicz , Szkolnictwo i czynniki kulturotwórcze w Tymbarku w latach od 1918 do 1978, [w:] Tymbark szkice z dziejów miejscowości i jej okolic 1353 – 1978, Kraków ,1978 , s.32.
6. B. Sowa, Działalność kulturalna Szkoły Tymbarskiej w okresie międzywojennym [w:] „Głos Tymbarku”, R.IV, 1993, nr 13, s.12 -13.
7. J. Steczowicz , Szkolnictwo… op., cit., s 32.
8. B. Sowa, Działalność…op. cit., s.13.
9. J. Steczowicz, Szkolnictwo…op. cit., s.33.
10.S. Wcisło, Oświata i kultura na terenie Tymbarku w okresie okupacji. [w:] „ Głos Tymbarku”, 2000, nr 43, s. 19.
11.P. Kaleciak, Zarys…op. cit., s. 30.
12.Ibidem, s. 32.
13.W gminie Tymbark, Krosno 2003, s.47.
14.J. Macko, Góry zakwitną sadami, Warszawa, 1967 s. 5.
15.S.Wcisło, Serce Bogu, rozum Ojczyźnie.Wspomnienie o inż.Józefie Marku (3),
[w:] „Głos Tymbarku”,1993,nr 20,s.16.                                    

oprac.  Irena Zwierczyk